Nabywcy na rynku wtórnym preferują pojazdy dobrze wyposażone. Niestety – bardzo rzadko zdarza się, żeby sprzedający, który kiedyś konfigurował taki samochód w salonie, odzyskał choćby połowę zapłaconej kwoty. Tak czy inaczej, elementy wyposażenia możemy podzielić na takie, które faktycznie zwiększają wartość auta, takie które sprawiają, że samochód sprzeda się szybciej oraz takie, które… zniechęcą potencjalnych nabywców. Jest też grupa wyposażenia, które jest absolutną koniecznością.
Absolutna konieczność

W klasie premium bardzo trudno sprzedać samochód, jeśli nie jest wyposażony w automatyczną skrzynię biegów.
Elementy wyposażenia zwiększające wartość auta
Ugruntowaną pozycję na rynku wtórnym mają pakiety charakterystyczne dla danych marek, np. BMW M-pakiet lub Audi S-Line. Takie samochody zawsze kosztują więcej niż wersje podstawowe i nie brakuje chętnych na ich zakup.
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical
Elementy wyposażenia zwiększające szanse na sprzedaż samochodu

Elementy, które nie pomagają w sprzedaży
Bardzo kontrowersyjna jest skórzana tapicerka. Niektórzy ją uwielbiają, inni wręcz przeciwnie, ponieważ „latem grzeje, a zimą chłodzi”, no chyba, że samochód jest wyposażony wentylowane i podgrzewane fotele.
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical
Elementy, które wręcz odstraszają klientów

Niezależnie od tego czy ktoś kupuje samochód na rynku pierwotnym czy wtórnym, powinien głęboko zastanowić się nad tym, jak jego wersja kolorystyczna i wyposażeniowa wpłynie na późniejszą odsprzedaż. Jest rzeczą oczywistą, że nigdy nie odzyska się pełnej kwoty wydanej na indywidualną konfigurację auta. Warto natomiast pamiętać o tym, że niektóre opcjonalne elementy mogą przyciągać lub odstraszać klientów.
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical