Jednym z najbardziej stresujących etapów w procesie zakupu używanego samochodu są negocjacje. Sprzedawca prawie zawsze zawyża nieco cenę wywoławczą, na wypadek, gdyby kupujący chciał się potargować. Co więcej, czasem bywa to już zasygnalizowane w ogłoszeniu (dopisek „cena do negocjacji”). Ostateczna kwota transakcji zależy zatem w dużej mierze od umiejętności i talentu kupującego. Oczywiście nikt z dnia na dzień nie stanie się ekspertem w tej dziedzinie, ale stosując się do wskazówek carVertical można istotnie zwiększyć swoje szanse.
Najważniejsze jest, aby nie pokazać sprzedawcy swoich słabych punktów, np. przesadnej fascynacji samochodem czy braku elementarnej wiedzy technicznej. Emocje lepiej zachować dla siebie.
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical
Sztuka negocjacji
Zrób wcześniej rozeznanie
Zachowuj się tak, jakbyś wiedział prawie wszystko, ale nie bądź zbyt pewny siebie. Nie pozwól, aby sprzedawca przytłaczał Cię wiedzą na temat samochodu. Jeśli próbuje zachwalać cechy, które nie są dla Ciebie istotne - powiedz mu o tym. Miej także na uwadze, że wszelkie naprawy i inne czynności serwisowe, które wykonał sprzedawca, są bez znaczenia, jeśli nie ma na to dokumentacji serwisowej czy choćby paragonów. Tak czy inaczej, jeśli chcesz, aby uszanował Twoją ofertę nie bądź nigdy lekceważący lub arogancki.
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical
Dealerzy są trudniejsi niż prywatni sprzedawcy
Niezwykle trudno jest targować się z zawodowym sprzedawcą, więc najlepszym rozwiązaniem w takim wypadku będzie wytrwałość. Warto zaoferować niższą cenę i trzymać się jej bez względu na wszystko. Jeśli to nic nie da, nie należy się przejmować – podobnych ogłoszeń jest zwykle całe mnóstwo.
Ile można utargować?
Znajdź pretekst do negocjacji
Wady, które wpływają na cenę
● Korozja - to bezlitosny zabójca samochodów. Wystarczy niewielki odprysk w lakierze, aby woda i tlen dotarły do stali i zainicjowały korozję, która znacznie obniża wartość pojazdu. Zazwyczaj rdza uderza w dolne części samochodu: progi, nadkola, drzwi i podłogę.
● Niesprawna elektronika - podczas badania samochodu sprawdź jak najwięcej elektroniki. Wadliwe elektryczne szyby, głośniki, regulowane fotele i lusterka często zawodzą, więc pamiętaj, aby nie przegapić takich usterek – są zwykle kłopotliwe w naprawach.
● Opony - komplet nowych opon kosztuje zwykle od 1 do 2 tys. zł., więc jeśli są zużyte, poproś sprzedawcę o odpowiednie obniżenie ceny.
Ocena wad w dużej mierze zależy od samego samochodu. Od auta za kilka tysięcy złotych nie można zbyt wiele wymagać. Wystarczy, że na drugi dzień da się go uruchomić bez większych problemów. Co innego, jeśli w grę wchodzi młodziutki, luksusowy SUV – w takim aucie poważnym problemem może być nawet zepsuty uchwyt na kubek.
Skorzystaj z raportu
Nieocenioną pomoc podczas negocjacji może dać raport z historii pojazdu. Wystarczy, że znajdą się tam fakty, których nie zna nawet sprzedawca. Olbrzymim zaskoczeniem może być np. ujawnienie prawdziwego przebiegu. Ostatnie badania przeprowadzone przez carVertical pokazują, np. że mniej więcej co czwarty samochód BMW serii 5 ma kręcony licznik.
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical
Gotowy na zakup samochodu?
Sprzedawcy, którzy mają coś do ukrycia (lub są po prostu doświadczeni), często przekonują kupującego, że konkretna oferta to wyjątkowa okazja, z której należy niezwłocznie skorzystać. Tak naprawdę to tylko pułapka mająca skłonić do nieprzemyślanych zakupów. Nie wolno dawać się wciągać w taką grę – lepiej zrezygnować, poszukać innego samochodu i oglądać go bez niepotrzebnej presji.
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical