Wysoka cena wypłaconego odszkodowania, sugeruje bardzo poważne naprawy powypadkowe. Eksperci z carVertical zwracają uwagę, że takie informacje, choć bardzo istotne, mogą być mylnie interpretowane. Wyjaśniamy, dlaczego i przypominamy, że do pełnej, miarodajnej oceny stanu samochodu używanego konieczne jest wnikliwe badanie techniczne.
Wysoka kwota odszkodowania nie musi oznaczać poważnej naprawy blacharskiej. Wynika to z faktu, że coraz więcej starzejących się, używanych samochodów, jest wyposażona w zaawansowany, drogi osprzęt, który niezwykle łatwo uszkodzić nawet podczas niewielkiej stłuczki. Bardzo wysokie koszty generuje choćby naprawa/wymiana deski rozdzielczej, w której zadziałały poduszki. W niektórych modelach samochodów producenci przewidują wymianę samych maskownic lub fragmentów deski rozdzielczej. W innych niezbędna jest wymiana całego kokpitu.. Warto przypomnieć, że deski rozdzielcze na ogół nie występują jako zamienniki, więc kosztorys naprawy zazwyczaj obejmuje cenę nowej, oryginalnej deski z ASO. Ale to oczywiście niejedyny drogi element, który łatwo uszkodzić nawet podczas niewielkiego zdarzenia drogowego. Inne przykłady to:
- oświetlenie ksenonowe i przetwornice napięcia
- oświetlenie działające w trybie aktywnym
- oświetlenie LED
- radary do tempomatów
- sterowniki silnika/ABS umieszczane przez producentów aut blisko zderzaka lub błotnika
- ładunki pirotechniczne pod maską działające w ramach systemów ochrony pieszych
- czujniki oświetlenia, deszczu itp. umieszczone w przedniej szybie
- mechanizm spryskiwaczy reflektorów
- kamery parkowania
Kosztorys i jakość dokumentacji naprawy może zależeć także od miejsca jej wykonania i zleceniodawcy. Klienci instytucjonalni użytkujący pojazdy flotowe zazwyczaj korzystają z autoryzowanej sieci obsługi, która bez wątpienia nie jest najtańsza. Można jednak przyjąć, że wykonywane tam naprawy blacharskie, zwłaszcza w okresie, kiedy auto jest jeszcze na gwarancji, przeprowadza się się zgodnie z procedurą zalecaną przez producenta, co pozwala przywrócić samochód do pełnej sprawności sprzed incydentu. „Droga” naprawa z ASO może dotyczyć zatem znacznie mniejszego zakresu szkód niż „tania” naprawa bez szczegółowego kosztorysu wykonana prywatne w „garażu”.
Według carVertical Polska jest prawdziwym zagłębiem Europy, jeśli chodzi o naprawy blacharsko-lakiernicze. Ponad 65% aut prześwietlonych w raportach było w jakimś zakresie odbudowywane. Nie jest to z pewnością zjawisko złe, ponieważ świadczy jedynie o tym, że w Polsce dysponujemy odpowiednim sprzętem i fachowcami, a nasze realia ekonomiczne sprawiają, że takie naprawy opłacają się bardziej niż np. w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech, gdzie poważnym ograniczeniem są bardzo wysokie stawki za roboczogodzinę.
Mimo wszystko należy jednak mieć to na uwadze i bardzo uważać na to co się kupuje, ponieważ Polakowi jest znacznie łatwiej trafić na „minę” niż np. Anglikowi.
Raporty carVertical ujawniają często „niewygodne fakty” z historii aut oferowanych jako „bezwypadkowe”. Warto się jednak zagłębić bardziej w historię danego pojazdu, ustalić dokładnie co i jak było naprawiane i dopiero wtedy podjąć ostateczną decyzję o zakupie samochodu, który wciąż może być bardzo interesującą ofertą na rynku wtórnym. Raport carVertical będzie wówczas doskonałym argumentem pomocnym przy negocjacji ceny.
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny, carVertical