Już 1 lipca w stolicy zaczynają obowiązywać normy emisji spalin dla pojazdów wjeżdżających do centrum. Na razie jednak posiadaczom wiekowych samochodów nie utrudnią znacząco życia, będą raczej przygotowywały do poważniejszych restrykcji, które zaczną obowiązywać w latach kolejnych.
Szczegółowa mapa SCT znajduje się pod linkiem:
https://testmapa.um.warszawa.pl/mapa/698c6487-a887-4a21-afbd-84ca1ed64080
Kto wjedzie do SCT?
W kolejnym etapie, czyli od 2026 r., będzie to Euro 3 dla benzyny i Euro 5 dla Diesla. Co dwa lata będziemy podnosić poprzeczkę o jedną kategorię Euro, tak, aby w ostatnim piątym etapie programu (w 2032 r.) do SCT wjechały auta benzynowe z Euro 6 (wyprodukowane nie wcześniej niż w 2014 r.) oraz Diesle z Euro 6D (produkowane od 2020 r., czyli maksymalnie 12-letnie).
Kogo nie dotyczą normy SCT?
Osoby z niepełnosprawnościami są ustawowo zwolnione z przestrzegania norm Euro. Przewidziano również sytuacje losowe. Cztery razy w roku każdy będzie mógł wjechać do strefy samochodem niespełniającym norm emisji spalin. Dotyczy to również turystów. Tu można sprawdzić (https://sprawdzsct.zdm.waw.pl) czy auto ma prawo do wjazdu do SCT. Do wypełnienia formularza będzie również potrzebna informacja o normie Euro. Widnieje ona w dowodzie rejestracyjnym, a jeśli jej brak – na stronie historiapojazdu.gov.pl lub w aplikacji mObywatel (zakładka „Moje pojazdy").
Strefa Czystego Transportu – nalepki na szybę obowiązkowe nie dla wszystkich
Samochody, które będą spełniały wymogi dopuszczające wjazd do strefy ekologicznej - czyli normę Euro 2 dla aut z silnikiem benzynowym i Euro 4 dla Diesla - nie będą potrzebowały na szybie nalepki.
Gdzie uzyskać nalepkę?
SCT bez kontroli
Wydaje się, że ograniczenia SCT nie będą jednak zbyt restrykcyjnie egzekwowane. Nie powstaje zapowiadany system kamer, który automatycznie rejestrowałby czy samochód może wjechać do SCT. Tymczasem Centralna Ewidencja Pojazdów (CEP) zawiera dane o emisji Euro każdego pojazdu. Stworzenie systemu, który odczytywałby tablicę rejestracyjną i sprawdzał emisję spalin, ograniczyłoby próby łamania nowych przepisów."
Matas Buzelis, szef komunikacji w carVertical